The Legend of Zelda: Twilight Princess #2

0

Kilku wrogów wymaga bardziej zaawansowanych taktyk, takich jak kręcenie się po to, aby dostać się za nich lub użyć jednego z przedmiotów, aby uczynić ich wrażliwymi. Prawie każda walka z bossem w grze wymaga użycia czegoś więcej niż tylko miecza i tarczy. Podobnie jak w każdej innej ostatniej grze Zelda, w Twilight Princess znajdziesz nowy przedmiot w połowie drogi do świątyni, i możesz założyć się, że będziesz potrzebował tego przedmiotu, by zmierzyć się z bossem. Jest kilka trudnych części, ale na pewno uda ci się przejść przez historię gry od 35 do 40 godzin, nie tracąc serc i nie umierając. W związku z tym, walka z bossami odrobiła ich łatwość, będąc dość epicką. Prawie każdy z was stawia czoła olbrzymiej, wypełniającej ekran istocie, która przynajmniej wygląda twardo, nawet jeśli masz zamiar zmagać się z nią i wbić swój miecz w swoje słabe miejsce w kółko lub użyć kulki i łańcuch, aby go rozdzielić, nawet nie łamiąc potu. Nawet ostateczna konfrontacja jest stosunkowo łatwa i jeśli zostaniesz sparowany z jakimkolwiek szefem, możesz poprosić Midnę o pomoc i uzyskać całkiem dobry pomysł na temat tego, co powinieneś robić. Jeśli chcesz przejść na ubitą ścieżkę, możesz znaleźć kilka zadań pobocznych do wykonania, takich jak łowienie ryb i niektóre inne minigry, ale oprócz wypełnionej walką Jaskini Doświadczeń, która jest 50-etapowym obszarem, który działa jak rodzaj trybu przetrwania, nie są zbyt ekscytujące, a nagrody za ich ukończenie nie są szczególnie pomocne.

Ogólnie rzecz biorąc, gra jest dobrze przemyślana i sprawia, że ​​poruszasz się częściej niż nie. W pewnym momencie musisz przenieść się do różnych posągów, które są zakamuflowane na całym świecie, i to bagatelizuje akcję, ale nigdzie nie jest tak blisko zlewu czasu, że maraton żeglarski późnej gry, który wyszedł z tylnego końca Wind Waker był. Twój czas spędzony w Księżniczce Zmierzchu wymaga bardzo niewiele śledzenia wstecznego i niezbyt dużo powtórzeń, skupiając się na oryginalnych, interesujących rzeczach.

Wii został zaprojektowany ze stosunkowo niewielkimi możliwościami graficznymi, przynajmniej z technicznego punktu widzenia. Więc jeśli spędzasz dużo czasu próbując oddzielić wizualizacje Księżniczki Zmierzchu, zauważysz wiele tekstur o niskiej rozdzielczości i poszarpanych krawędziach. Ale to nie miałoby sensu. Twilight Princess to świetnie wyglądająca gra ze względu na niesamowity design. Wiele już powiedziano o stylu sztuki, który powrócił do bardziej dojrzałego lub realistycznego wyglądu po tym, jak Wind Waker wykonał serię w zdecydowanie kreskówkowym stylu. Chociaż nie ma nic strasznie „dojrzałego” w tej grze z oceną T, z artystycznego punktu widzenia wygląda absolutnie wspaniale. Sam świat oferuje taką różnorodność, jakiej można się spodziewać po grze fantasy, od wszystkiego, od jezior po pustynie, aż po lochy, ale to właśnie wtedy, gdy zaczynasz widzieć świat zmierzchu, gra naprawdę się rozkręca.

Portale z twilight realm, które otwierają się, robią to z niemal tronowym, świecącym, skomputeryzowanym wyglądem, a kiedy teleportujesz się lub zmieniasz formularze, ten sam styl pokazuje, przełamując twoją postać w chłodne, maleńkie czarne kwadraty i reformując cię w nowym miejscu lub kształt. Będziesz także walczył z wieloma szalonymi stworami z ciemnego cienia, a wielu wrogów z Księżniczki Zmierzchu wygląda naprawdę ładnie, łącznie z tymi wielkimi przeciwnikami bossa. W tym samym czasie gra ma również wiele drobnych szczegółów. W przerywnikach gry dostajesz wiele bliskich ujęć twarzy bohaterów, a ich twarze są często pełne emocji. Oczy szczególnie przekazują dużo duszy, co naprawdę pomaga w pracy wilczej postaci Link. Może mieć swoje ostre krawędzie tu i tam, ale Twilight Princess jest najlepiej wyglądającą grą startową na Wii. Podobnie jak większość innych gier Wii, możesz zagrać w 480p i szerokoekranowy, jeśli masz taki sprzęt. Odtwarzanie w trybie skanowania progresywnego wyostrza obraz, co powoduje, że niektóre obiekty wyglądają lepiej, ale jednocześnie sprawia, że ​​krawędzie są bardziej postrzępione.

Symfoniczna muzyka z serii Legend of Zelda zawsze była świetna, sięgając aż do oryginału NES. Ta sama muzyka ciągle się aktualizuje, a nowe tematy włączyły się do serii i stają się powtarzalne. Usłyszysz wiele klasycznych melodii w Twilight Princess, a te pomogą nadać grze nostalgiczny charakter. Podobnie jak w graficznej części gry, muzyka zyskuje na sile kompozycji, ale jednocześnie cała muzyka jest odtwarzana w tym samym rodzaju napędzanego próbkami, zsyntetyzowanego stylu, jaki seria miała od czasu Nintendo 64 dni. Choć może to również dawać ci nostalgię, to również jest naprawdę przestarzałe. Biorąc pod uwagę, że na Wii działają dyski o większej pojemności niż gry Nintendo w przeszłości i postępy w zakresie standardów dotyczących muzyki z gier wideo, rozczarowujące jest to, że seria ostatecznie nie przeniosła się do pełnych cyfrowych nagrań. W końcu te piosenki są godne orkiestry. Podobnie zaskakujące jest to, że fabuła gry jest przekazywana wyłącznie za pomocą tekstu i tekstu. Link zawsze był tego rodzaju pustą postacią, która nie mówi w grach, a także nie ma żadnych linii w Twilight Princess. To świetny wybór stylistyczny, ale jest wiele dialogów w grze, pochodzących od innych postaci, a w dzisiejszych czasach, w grę, której historia jest tak samo ważna jak ta, należy ją wszystkie wypowiadać. Przynajmniej dialog jest dobrze napisany.

Reszta brzmienia Twilight Princess jest naprawdę dziwna. Z jednej strony wykorzystuje on mnóstwo tego samego rodzaju efektów dźwiękowych i bitewnych riffów, na których ta seria polegała, co ponownie wpadnie w nostalgię fanów za serię. Więc usłyszysz znajomy dźwięk kołyszących się mieczy, wybuchające bomby i tak dalej. Ogólnie rzecz biorąc, brzmi dobrze, ale gra również często korzysta z głośnika na Wii Remote, wydobywając z niego wiele szumów walki. Niestety, ten głośnik jest tani i metaliczny, dzięki czemu wszystko, co z niego wychodzi, brzmi zniekształcone i słabe. Dźwięk dochodzący z tego głośnika również rozchodzi się dość często, jakby nie mógł utrzymać przyzwoitego połączenia z konsolą. Hej, nic wielkiego, prawda? Wystarczy obrócić głośnik w menu ustawień. To opcja, ale niektóre dźwięki są odtwarzane tylko przez głośnik Wii Remote lub odtwarzane są tak cicho w telewizorze, że tracą wpływ. Wydanie niektórych dźwięków przez ten głośnik wydaje się być zgrabnym pomysłem, ale w praktyce nie działa tak dobrze.

Mówiąc obiektywnie, wciąż jest trochę rozczarowujące, że serial nie ewoluował zbyt wiele w tej najnowszej odsłonie. Prawie na pewno spodoba ci się gra ze względu na jej wspaniałe łamigłówki, kolorowe postacie i fascynującą historię, ale w pewnym momencie uczucie nostalgii przekracza linię i przywraca tę grę z tak niewiarygodnie dobrego, jak niektóre z jej poprzedników. Imponująca gra sprawia, że ​​Twilight Princess może być o wiele więcej dzięki kilku prezentacyjnym aktualizacjom i bardziej efektywnym i interesującym zastosowaniom unikalnego schematu sterowania Wii. Ale nawet bez tych rzeczy, Twilight Princess jest świetną grą, która pozostaje wierna historii franczyzy Zelda. To wspaniała wiadomość dla fanów serii, którzy znajdą w Twilight Princess prawdziwie niebieską grę Zelda ze zaktualizowanymi grafikami, nowymi zwrotami akcji, mnóstwem trudnych zagadek i wiernym oddaniem się korzeniom serii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *