Red Steel jest jak typowy film akcji, który jest zgodny z PG-13, prosto na DVD: może być zabawny przez pewien czas, ale prawdopodobnie pozostawi w ustach zły smak. Analogia przebiega głębiej. W grze, która jest pełna złych dialogów i ogólnych strzelanin, jesteś amerykańskim ochroniarzem, który musi nauczyć się drogi samurajów, aby móc pokonać japońskich gangsterów, którzy porwali jego dziewczynę. Oczywiście, będziesz spędzać dużo więcej czasu na zbijaniu yakuza niż angażować się w szermierkę, i niestety, żaden aspekt gry nie jest szczególnie dobry. Nie jest to również prezentacja gry, która wygląda na przestarzałą i wręcz brzydką w miejscach. Red Steel w zasadzie udowadnia, że ​​Wii Remote, pomimo niekonwencjonalnego wyglądu, może wykonać co najmniej odpowiednią pracę pozwalającą ci kontrolować grę akcji w pierwszej osobie. I do pewnego stopnia kontrole są nowością, wystarczającą, aby przeciętny strzelec wydawał się co najmniej wyjątkowy.

Ta historia jest płytka i czasami idzie tak daleko, że przeszkadza w akcji, na przykład gdy utkniesz w trudnych sekwencjach akcji z nużącą, nieobliczalną sceną. Wcielasz się w postać faceta o imieniu Scott, chociaż nie mówi i nie ma osobowości, ponieważ gra jest całkowicie oglądana z perspektywy pierwszej osoby. Niedługo spotka ojca jego pięknej japońskiej narzeczonej, gdy rozpęta się piekło, a grupa kolesi zacznie strzelać w to miejsce. Okazuje się, że tata jest wysokiej rangi szefem yakuza i ma wrogów. W każdym razie dziewczyna zostaje schwytana, więc idziesz za nią. Po drodze bierzesz miecz. W końcu znajdziesz się w Japonii, radzisz sobie z rywalizującą rodziną i robisz prace dla swoich poruczników, aby ci pomogli. Ciągle strzelasz do wielu zbirów z bronią, czasem zatrzymujesz się na walkę na miecze.

Nie ma powodu, by przejmować się Scottem, jego dziewczyną, przyjaciółmi Yakuzy czy złymi facetami. Niektóre dialogi są po prostu zgniłe, a niektóre z nich są nieumyślnie śmieszne. Wiele postaci, z którymi się spotkasz, mówi z grubymi japońskimi akcentami, ale poza tym Red Steel nie jest w żaden sposób autentyczny. Nie ma nic egzotycznego w bieganiu i strzelaniu w fabrykach i wieżowcach. W szalonym wesołym miasteczku jest jeden zwariowany poziom, który, choć nie jest sam w sobie oryginalnie oryginalny, jest prawdopodobnie jednym z godnych uwagi odejść od przewidywalnych, linearnych środowisk, przez które będziecie wślizgi. Między misjami, czasami pojawia się przerywnik w stylu powieści graficznej, przypominający Max Payne lub Sin City, z tym wyjątkiem, że wyglądają jak storyboardy, a nie gotowe obrazy. Cała gra niesie na wpół upieczony wygląd tych przerywników.

W najlepszym razie kontrole Red Steel są nowatorskie i mogą potencjalnie nadawać się do lepszej gry. Używasz Wii Remote, aby celować w broń, którą wyposażyłeś, choć możesz odstraszać się od tego, jak twoje własne ruchy nadgarstków są niezręcznie emulowane przez ekranową broń ręczną. Naciśnięcie i przytrzymanie przycisku A podnosi broń do poziomu oczu, spowalniając prędkość skrętu, dzięki czemu można łatwiej narysować koralik na złym facecie. Jest tam bardzo hojny automatyczny cel, który pomaga w strzelaniu do ludzi. Jednym z nieznajomych aspektów strzelania jest to, jak możesz powiększyć, aby bliżej przyjrzeć się swoim wrogom, przesuwając Wii Remote w kierunku ekranu. Używając karabinu snajperskiego, nie wydaje się to intuicyjnym sposobem dostosowania zakresu do większego powiększenia, ale działa.

Tymczasem będziesz trzymał przywiązanie Nunchuk do ręki, a szybkie machnięcie sprawi, że przeładujesz broń, otworzysz drzwi i tak dalej. Możesz nawet przechylić niektóre stoły, aby się ukryć, choć nie jest to konieczne. Oczywiście, analogowy kij Nunchuka jest używany do tego, abyś biegał w różnych kierunkach, podczas gdy pilot kontroluje twój skręt oraz cel. Podczas kręcenia odgłosy przeładowywania broni i kilka innych efektów prześlizguje się przez metaliczny głośnik Wii Remote, który może rozpraszać uwagę, chociaż możesz zmniejszyć głośność, jeśli chcesz. Możesz nosić tylko dwa pistolety naraz, ale w trakcie gry będziesz miał do dyspozycji niezłą, przewidywalną różnorodność pistoletów, automatów i strzelb. Ogólnie rzecz biorąc, sterowanie robieniem zdjęć zdecydowanie wymaga przyzwyczajenia się i nie kończy się uczuciem szczególnie wciągającym, nie mówiąc już o przewadze nad konwencjonalnymi kontrolkami strzelniczymi pierwszej osobie, które można znaleźć na innych konsolach lub komputerze. Ale przynajmniej są różne i chociaż to prawda, nie jest to żaden komplement, funkcjonalny.

Będziesz strzelał do wielu wrogich zbirów w całej grze, którzy czasami używają okładki całkiem dobrze, ale innym razem będą biegli tuż obok ciebie bez powodu. Czasami można strzelać z dobrej zabawy, zwłaszcza, że ​​gra świetnie radzi sobie z zniszczalnymi środowiskami, które zostają rozerwane przez błędne strzały. Innym razem jednak zostaniesz złapany przez wrogów, których ledwie możesz zobaczyć, co może być denerwujące. Jednak schowanie się za osłoną, aby uniknąć obrażeń przez kilka sekund, powoduje, że całe twoje zdrowie szybko się regeneruje, co wraz z bezmyślną sztuczną inteligencją sprawia, że ​​większość rzutów jest bardzo szybka. Jest jeszcze jeden skręt do strzelania – twój tryb skupienia, czyli zdolność, którą zyskujesz, pozwala całkowicie zatrzymać czas, dzięki czemu możesz dokładnie ustawić kilka tanich zdjęć. Korzystając z tej umiejętności, możesz strzelać z broni prosto z rąk złych facetów, a następnie zmusić ich do poddania się, machając Wii Remote. Później w grze staje się to najprostszy sposób na szybkie pokonanie grup wrogów. To bezsensowne, ale przynajmniej zapewnia zmianę tempa w porównaniu z rytmem wielokrotnego strzelania.

Sterowanie mieczem jest inne, ponieważ Nunchuk w zasadzie staje się twoją tarczą; zwykle będziesz walczył zarówno z kataną, jak i ostrzem parującym, więc Wii Remote kontroluje twoje huśtawki, podczas gdy ruch Nunchuk może zostać użyty do odrzucenia niektórych ataków wroga. Sekwencje walki mieczem w grze zawierają kilka dobrze wyglądających animacji i mogą być dość trudne, ponieważ później wrogowie będą odpychać prawie każdy twój ruch. Są jednak głęboko rozczarowujące, zaczynając od tego, że nawet jedna uncja krwi nigdy się nie rozlała, pomimo mylącego tytułu gry (choć zgodnie z oceną T na Teen).

Problem polega na tym, że szermierka wydaje się bardziej podobna do neandertalczyków, którzy biją się nawzajem, niż jak mecz szermierki pomiędzy wysoko wykwalifikowanymi, zwinnymi szermierzami. Twoje ataki pojawiają się dość wolno, a podczas gdy możesz się obracać w kilku różnych kierunkach w zależności od tego, jak poruszasz Wii Remote, liczba ruchów do Twojej dyspozycji jest ograniczona – nawet po odblokowaniu kilku specjalnych ruchów i combosów. Szczególnie frustrujące jest to, że atakowanie nożem wydaje się niemożliwe, nawet jeśli Twoi wrogowie wykorzystają je przeciwko tobie i nawet, jeśli Wii Remote jest w stanie zarejestrować liniowy ruch do przodu (tak jak przy powiększaniu zakresu snajperskiego). Walki na miecze w Czerwonej Stali również odbywają się w ograniczonych obszarach, więc jeśli unikniesz zbyt wiele uderzeń, nagle zarówno ty, jak i twój przeciwnik spokojnie powrócicie na środek areny, co zakłóca przebieg walki.

Jednak najbardziej oszałamiające informacje na temat walki na miecze Red Steel są takie, że ich scenariusz jest taki, że strzelanie w tych sekwencjach jest niemożliwe i na odwrót. Oto, jak powstają: po zrobieniu kilkunastu punków w kilku pokojach, będziesz wędrował do pokoju, w którym jest facet z mieczem. Kiedy się zbliżasz, automatycznie wyciągasz miecz, a walka następuje, wygodnie nieprzerwana przez innych wrogów niosących broń. Nawet gdy masz umrzeć, po prostu nie można wyciągnąć broni podczas walki na miecze. Czy którakolwiek z tych osób nie widziała Najeźdźców Zaginionej Arki? W każdym razie jest to irytująca gra, nic więcej. Gdy pokonasz przeciwnika w pojedynku na miecze, otrzymasz możliwość wykończenia go lub ocalenia życia. Ten ostatni wybór zapewnia sumę „szacunku”, które przypuszczalnie są powiązane z liczbą nowych ruchów, których możesz się nauczyć, chociaż ani instrukcja, ani gra nie wyjaśniają tego wyraźnie.

Red Steel zaczyna się łatwo, ale staje się znacznie trudniejszy do końca, z kilkoma frustrującymi częściami po drodze. Przynajmniej jest to kampania o dobrej wielkości, ważąca ponad 10 godzin. Nie ma wiele do zrobienia poza przeniesieniem się z jednej misji do drugiej, ale za to, co jest warte, druga połowa gry otwiera się, abyś mógł trenować, aby uzyskać kilka nowych ruchów i kilka nowych broni pomiędzy poziomami. Jednak nie ma żadnej ogólnej wartości powtórki, częściowo dlatego, że Red Steel nie oferuje nawet ustawień trudności, gry zespołowej czy czegoś podobnego. Istnieje podstawowy tryb wieloosobowy dla podzielonego ekranu dla maksymalnie czterech graczy, ale nie ma się czym ekscytować. Akcja jest płaska i ogranicza się do strzelania, a nie pojedynków na miecze. Warto zauważyć, że ten niestandardowy tryb dla wielu graczy, choć w zasadzie odpadł, jest naprawdę dziwny. Dzięki niemu możesz uzyskać dostęp do połączeń telefonicznych za pomocą pilota Wii Remote, dzięki czemu możesz poszukać określonych celów lub podać inne instrukcje. Wykonanie tych zadań da ci więcej punktów. To potencjalnie fajny pomysł, ale posiadanie twojego Wii Remote stale wibrującego z telefonami podczas walki nie jest zbyt zabawne. Pomysł, że twoje telefoniczne instrukcje mają być tajemnicą, jest absurdem, ponieważ znajomi, z którymi grasz, powinni móc słyszeć twój Wii Remote tak dobrze, jak możesz.

Jeśli masz nadzieję, że jakość prezentacji Red Steel pomoże nadrobić jej średnią rozgrywkę, powinieneś przestać. Czerwona Stal mogła wyglądać całkiem nieźle, gdyby została wydana kilka lat temu. Ale pomiędzy wszystkimi nijakimi, rozmytymi teksturami, powolną liczbą klatek na sekundę, a także zwykłymi broniami i postaciami, jest zdecydowanie poniżej dzisiejszych standardów. Jest tu kilka przyzwoitych akcentów, takich jak niedorzecznie przesadzone efekty eksplozji (nigdy nie widziałeś takiego wysadzenia wózka widłowego). Niektóre rustykalne japońskie środowiska pod koniec gry również wyglądają lepiej niż miejskie rzeczy, które zobaczysz w większości przypadków. Jednak wizualizacje Red Steel bardziej zaciemniają doświadczenie niż dodają do niego. Częściowo dlatego, że gra jest pełna błędów i błędów, z których większość jest czysto kosmetyczna. Czasami widzisz wrogów zamrożonych w miejscu lub unoszący się w powietrzu i inne podobne rzeczy. To także naprawdę rozprasza uwagę, że możesz strzelać prosto przez nie-wrogie postacie. Jeśli widzisz, że przeciwnik przygotowuje się do walki na miecze w oddali i stosuje tę logikę Zbirów zaginionej Arki, będzie on również magicznie niewrażliwy na twoje strzały. Takie rzeczy po prostu zrujnują twoje zawieszenie niewiary podczas gry, ale z drugiej strony mogą być mimowolnie śmieszne. Ta gra obsługuje szerokoekranowe wyświetlacze z progresywnym skanowaniem, choć obraz nie wygląda lepiej w ten sposób niż na standardowym telewizorze.

Dźwięk gry jest jego najlepszą cechą, mówiąc stosunkowo. Niektóre pistolety brzmią dobrze, podobnie jak starcia i strzępy mieczy. Jest też kilka dobrych utworów muzycznych, w tym trochę J-popu, trochę rocka i mnóstwo podejrzanych dźwięków, a ścieżka dźwiękowa dynamicznie dostosowuje się do momentu rozpoczęcia i zakończenia fotografowania. Ma w sobie jednak trochę wstrętów, a głos działający w Czerwonej Stali jest często niezły – zwłaszcza niektóre z nieczułych, zatwierdzonych przez cenzurę linii, które usłyszysz od swoich wrogów, którzy nazywają cię rzeczami takimi jak „kretyn” i ” morderca „, gdy walczą o swoje życie. Na szczęście wrogowie japońskojęzyczni, z którymi walczysz, rezygnują z przeklinania w swoim ojczystym języku.

Red Steel nie jest całkowicie pozbawiony zalet, ale jest na wpół wypaloną, zapluskwioną grą, która czuje się rzucona i źle wykonana. Tu jest jakaś dobra koncepcja, ponieważ strzelanka z mieczami i pukami stawiająca cię na przeciwników Yakuzy z pewnością wydaje się być bardzo ekscytująca. Jednak samo doświadczenie nie spełnia żadnych obietnic, które za tym stoją. Jeśli więc poszukujesz nowego, ekscytującego sposobu na symulowanie strzelania lub wycinania wielu kolesi za pomocą pilota Wii, najlepiej wyglądaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *