The Darkness II nie jest objawieniem jego poprzednika, ale zgrywanie okultystów z twoimi ramionami demonów to i tak wybuch.

The Darkness II to strzelanka.

OK, więc wydaje się to dość dziwne stwierdzenie: Oczywiście The Darkness II to strzelanka! Ale w przypadku tej kontynuacji, jest to ważny punkt do rozważenia. The Darkness (oryginalna gra na konsolach) sprawiała wrażenie przygody. Z pewnością strzelałeś z pistoletów, ale akcja, fabuła i szczegóły peryferyjne połączyły się, tworząc jedną, twórczą całość, która tak naprawdę nie przypominała innych strzelanek pierwszoosobowych. The Darkness II to świetna zabawa, ale nie ma tej iskierki wyjątkowości. Poziomy są niezwykle liniowe, a gra jest wyjątkowo krótka. Wykwalifikowani strzelcy wyborowi powinni ukończyć kampanię w mniej niż pięć godzin.

Tak więc The Darkness II nie jest wyjątkowy, ale ma jeden szczególny element, który sprawia, że ​​jest to ekscytujące: dwa przerażające demoniczne ramiona, które wyrastają z twojego ciała, każde z własnym gnashingiem ust, a każdy z nienasyconym apetytem na ludzkie serca. Prawa ręka służy do rozbijania; możesz go obrócić z porzuceniem, używając prawego drążka, aby ciąć pionowo lub poziomo, waląc wrogów, latarnie i przewody elektryczne. Lewa ręka służy do chwytania; możesz złapać drzwi samochodu, aby używać ich jako tarcz i rzucać je na gangsterów, takich jak mordercze frisbee. Możesz rzucać metalowymi tyczkami u twoich wrogów i impale, jak gdyby przygotowywał ludzki shish kebob. Możesz także zwijać się w roztrzęsionego wroga, chwycić każdą nogę i rozerwać go na pół jak kość. Węzeł, który krzyczy.

Jeśli brzmi to grubo, to w cudowny sposób. Weź ruch anakonda. Z tym szczególnym manewrem na lewą rękę, rzucasz swojego wroga jak świnia w koc i wciskasz demoniczną głowę przez jego klatkę piersiową. Demon następnie warczy z zadowolenia przed rozwinięciem i pozwalając bezwładnemu ciału spaść na ziemię. W miarę zbliżania się do The Darkness II widzisz ten ruch i inne, podobnie obrzydliwe, dość często i pozostają one przez chwilę szokujące. Efekty dźwiękowe są fantastycznie gibkie; praktycznie można usłyszeć łzę chrząstki i rozerwanie najważniejszych narządów. Aby uzupełnić zdrowie, trzymasz przycisk, a ramiona karmią pobliskimi ludzkimi sercami, chwytając je za gardło i hałaśliwie chrupiąc je.

System uaktualnień gry może odblokować nowe animacje, ale nawet wtedy współczynnik „grubej szansy” może być niska. Dzieje się tak częściowo dlatego, że możesz łączyć ze sobą te same podstawowe ruchy w kółko, w kółko, bez poczucia wyzwania, szczególnie na komputerze. Podczas tych zabójstw jesteś niewrażliwy, co jest równie dobre, ponieważ byłoby frustrujące, gdybyś został zastrzelony, czekając na twoje demoniczne ramiona, by dokończyć przerażające rozczłonkowanie. Z czasem, The Darkness II próbuje wzmocnić wyzwanie, rzucając na was wrogów twardymi tarczami i przedstawiając walczących, którzy rzucają światło na ciebie. Całe to światło powoduje, że twoje demoniczne ramiona cofają się, wypełniając twój ekran tak wielką białością, że ledwo możesz zobaczyć, co się dzieje. Ale ogólnie rzecz biorąc, możesz ładować do przodu, strzelać, rzucać i chwytać, nie martwiąc się często o śmierć. Tak długo, jak strzelasz do zbędnych źródeł światła, nie będziesz odczuwać presji na nic poza najtrudniejszą trudnością.

The Darkness II robi wszystko, aby zapewnić różnorodność. W zależności od tego, jak się podnosisz w miarę postępów, możesz uwolnić rój owadów na swoich wrogach, co czyni je podatnymi na mdłości. Możesz też przyzwać mini czarną dziurę, która wciągnie wszystkich pobliskich wrogów w wir wiru. Jest też twój darkling, miniaturowy gremlin, który nazywa cię „małpką” i skoczek wokół, skacząc na złych facetów i oddając mocz na bezradne zwłoki. Przy odpowiednim uaktualnieniu możesz odebrać darkling i rzucić go każdemu, kto sprawia ci kłopoty. Łączenie tych ruchów ze standardowymi pistoletami i strzelbami może być absolutnie buńczuczne, z bronią lecącą wszędzie i wrogami krzyczącymi z bólu, gdy rozdzierasz je na pół.

Niemniej jednak, mechanik z ramieniem demona ma ponieść większość ciężaru, a główne aspekty działania gry są przyziemne. Strzelanie jest lepsze niż w pierwszej grze, ale z drugiej strony oryginał był odtwarzany w bardzo różny sposób. The Darkness II zazwyczaj lejka po ścieżkach jak każda strzelanka losowa. Poziomy czasami nieco się otwierają, ale ta kontynuacja jest równie linearna, co gry, wysyłając nieinteligentnych wrogów w przewidywalnych wzorcach. Heck, nawet same poziomy są wprost z książki o strzelance i horrorach: metrze, magazynie, strasznym karnawale i tym podobnych. Jeśli The Darkness był przygodową przygodą, The Darkness II to strzelanka zręcznościowa. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, pomyśl o tym: Kiedy zabijasz wrogów, pojawia się okienko pop-up, podając nazwę ruchu, wraz z ilością mrocznej esencji (czyli doświadczenia), którą zdobyłeś. Wykonało się coś w stylu systemu umiejętności Bulletstorma.

Powinieneś wyłączyć te powiadomienia przy pierwszej okazji, jeśli chcesz uzyskać jak najwięcej z The Darkness II. (Pamiętaj też o wyłączeniu denerwujących przypomnień samouczków, które często się pojawiają, przypominając o tym, jak grać, nawet gdy już prawie skończyłeś.) To dlatego, że warto tutaj zwrócić uwagę na skuteczną historię, ale tylko okienka pop-up Służą do tego, aby zabrać Cię z tego doświadczenia i przypomnieć, że właśnie grasz. Ponownie grasz jako Jackie Estacado, który jest teraz przywódcą rodziny przestępczej Franchetti. Fabuła zaczyna się od wybuchowego początku, z intensywną strzelaniną w restauracji, która ostatecznie prowadzi do otwierającego oczy The Darkness; to jest piekielna obecność, która zapewnia Jackiemu jego niewiarygodną moc.

Różnice między The Darkness II i jego poprzednikiem obejmują projekt wizualny. Podczas gdy wizualizacja pierwszej gry była ponura i złowieszcza, kontynuacja jest mocno cieniowana. Twórczość artystyczna tętni życiem. Na przykład na wczesnym poziomie metra pęknięcia krzyżują się po wyłożonych kafelkami ścianach i graffiti są zapisywane na wagonach metra. Te brudne dotknięcia kontrastują z fioletowym blaskiem twoich demonicznych ramion, jaskrawymi pomarańczowymi spodniami twoich wrogów i szkarłatnymi kałużami krwi, które gruchotają ci, gdy masz z nimi swoją drogę. Intensywne efekty wizualne są miłym dopełnieniem gry, która krąży w intensywnych i nagłych wstrząsach, a nie we wszechobecnym lęku.

Historia pasuje do tonów wizualnych i rozgrywki, umieszczając Jackie w niektórych przerażających sytuacjach, które mogą sprawić, że będziesz się wiła na swoim miejscu. Jednak, jak niektóre z tych momentów są tak przeraźliwe, nie czują się jak tanie podstępy, które mają sprawić, że żołądek się skurczy. Ta historia ma prawo cię zszokować, ponieważ The Darkness II potrzebuje czasu, by odetchnąć i rozwinąć swoje postacie. Scena na ponurym cmentarzu daje szansę na opłakiwanie, co sprawia, że ​​zaskakujący widok sprawia, że ​​kolejne strzelanki stają się jeszcze bardziej wstrząsające. Pomiędzy misjami rozmawiasz z członkami rodziny, zarówno z rodziną mafijną, jak i z osobą spokrewnioną z tobą. Podobnie jak w pierwszej grze, Jackie dostarcza przemyślane monologi podczas ładowania poziomów. Nawet twój mały darkling dostaje się na środek sceny w dziwnie emocjonalnym momencie pod koniec gry. Doskonała obsada w grze sprzedaje każdą linię i sytuację. Wierzysz, że Jackie desperacko porusza się po sterylnych białych korytarzach instytucji psychiatrycznej. Wierzysz, że Johnny ma hiperkonfliktowane, niepokojone poziomy lęku. Kiedy Ciemność skomli, jęczy i błaga Jackie, to jakby usłyszeć głos samego chaosu, ledwo ograniczonego przez jego ludzki gospodarz.

A potem jest Jenny, dziewczyna, którą Jackie oglądała, zostaje zamordowana w pierwszej grze. A jednak oto ona, jej upiorny obraz nieustannie go namawia. Przy okazji zbliżających się do niej Jackie dzielą się krótkimi, ale czułymi chwilami, które skutecznie ilustrują jego poświęcenie. Ale czy ona jest prawdziwa? A jeśli nie, to w jaki sposób Jackie ją widzi i wchodzi w interakcje z nią? Niektóre najlepsze momenty The Darkness II przychodzą, kiedy gra z Twoimi oczekiwaniami i zastanawiasz się: co jest prawdziwe i co jest wyobrażane? I czy to naprawdę ma znaczenie? Historia gromadzi wszystkie założenia, które zrobiłeś od samego początku i odrzuca je na wylot.

Największym szokiem, jaki możesz uzyskać od The Darkness II, jest jego niesamowicie krótka długość. Na szczęście doświadczenie nie musi się kończyć po zakończeniu historii. Zawsze możesz wrócić i zagrać w nową grę-plus, przenosząc wszystkie zakupione ulepszenia i dalej przechodząc przez zaskakująco obszerne drzewo umiejętności. Pozostała wartość pochodzi jednak głównie z trybu Vendetta, w którym można samodzielnie poradzić sobie z misjami lub z trzema innymi użytkownikami online. (Jednak kampania Vendetta nie wydłuża okresu gry: możesz ją zakończyć w 90 minut lub mniej). Tutaj kontrolujesz jedną z czterech różnych postaci o różnych cechach i drzewach umiejętności. Nie jesz serc, aby odzyskać zdrowie w tym trybie: niszczysz je.

Historia kampanii Vendetty przebiega równolegle z tajemnicą pojedynczego gracza, ale nie koncentruje się na narracji: jest na strzelaniu. Nie dostaniesz pary demonicznych macek unoszących się na twoich bokach, ale możesz mieć potężną nadprzyrodzoną broń, którą zaatakujesz, a następnie strzelisz do swoich wrogów. Albo możesz mieć miecz do krojenia, gryzienia i wrzucania do skrzyń poległych. Albo może masz nawet tajemną laskę, która unosi gangsterów w powietrze i przekręca je na pół – kolejna przerażająca brutalność, która może cię zaszokować kilka razy, nawet jeśli spędziłeś kilka godzin rozdzierając ludzi z demonicznymi ramionami.

Pomimo tych zwrotów akcji (jak to było w przeszłości) misje Vendetta nie są tak satysfakcjonujące jak przygoda Jackie z nieznanym. Podczas gdy kampania dla pojedynczego gracza gra z szybkością i oczekiwaniami graczy, tryb Vendetta polega na strzelaniu do rzeczy znajomym. Oczywiście nie jest to zły pomysł na tryb kooperacji, ale musisz pokonać poziom trudności na najwyższym poziomie, jeśli chcesz być zdalnie zakwestionowanym przez sztuczną inteligencję The Darkness II, nawet w kilku walkach z bossem. Przynajmniej ostatnia walka z bossem stawia cię przeciwko upiornemu wrogowi – niesamowitemu potworowi w grze z nadmierną postawą. To ulepszenie w porównaniu z przyziemnymi rywalami, którzy teleportują się w trakcie spotkań szefów kampanii fabularnych.

Bez względu na wady, groźną historię The Darkness II i makabryczną akcję podkreślają niezapomniane chwile warte przeżycia. W przeciwieństwie do oryginalnej gry, sequel nie rozmyśla: wrzeszczy i warczy, przenikliwy głos Ciemności odbija się echem w twojej głowie, gdy cepasz swoje demoniczne dodatki o tym, jak człowiek był dosłownie opanowany. Kiedy jednak przerwiesz grę, zauważysz, że The Darkness II nie różni się zbytnio od innych strzelanek. Poziomy są liniowe i przewidywalne, koncentrują się na przepuszczaniu cię od jednego prostego spotkania do drugiego, dzięki czemu możesz zwariować z tymi obłąkanymi ramionami. Jeśli jesteś fanem oryginalnej gry, weź to pod uwagę: The Darkness II to zabawny, bardzo krótki FPS bez autentycznej atmosfery i subtelnych akcentów, które sprawiły, że jego poprzednik był tak intrygujący. Jednak jeśli masz ochotę na wirtualną krew, The Darkness II wycieknie z niej wystarczająco dużo, aby cię zaspokoić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *