Oparty na przebojowym serialu komiksowym z końca lat 90., Battle Chasers: Nightwar z powodzeniem przekształca wygląd i styl komiksu w turową grę RPG. Hipnotyzujące animowane intro pokazuje dokładnie to, na co masz ochotę: dziki świat, w którym steampunk spotyka Dungeons & Dragons, w pięknych, głębokich barwach. To było zaklęcie, które często łamało się po pierwszym wydaniu. Po miesiącach wartości łatek, ulepszeń i ulepszeń na innych platformach, jest to zupełnie inne, i znacznie silniejsze doświadczenie od razu po wyjęciu z pudełka na przełączniku Nintendo.

Ogólną przesłanką komiksów Battle Chaser jest to, że dziewczyna o imieniu Gully wzięła parę magicznych rękawic, wraz z pstrokatą ekipą złożoną ze sprzedawanego miecza, czarodzieja i uprzejmego robota, w podróży, aby odnaleźć zaginionego ojca. Rozdział „Nightworm” jest jednak niewielkim bocznym odcinkiem tej podróży. Załoga zostaje zestrzelona ze statku powietrznego nad tajemniczą wyspą, z poważnymi problemami. Podobno wyspa jest domem dla matczynej żyły many, która wywołała coś z magicznej gorączki złota. Na wyspę ciągną się najemnicy, złodzieje, nieuczciwi kupcy i, najbardziej niepokojąca, uwaga złej czarownicy o imieniu Destra. Plany załogi, by odejść, rozpuszczają się w wędrówkę, która dociera do najciemniejszych regionów wyspy.

Bojownicy ścigają Cię w procesie ustanawiania świata, postaci i systemów walki. Garrison, najemnik, jest dokładnie tym, czego można oczekiwać od wojownika o kwadratowej szczęce z tragiczną historią: jego zwinna osobowość trzyma go na dystans od swoich kohort. Z drugiej strony, potężny mech, Calibretto, jest delikatną duszą, która działa bardziej jako defakto-uzdrowiciel i bije serce historii, która idzie w parze. Oddani w dużej skali niosą zaraźliwą osobowość i energię każdej scenie, a wszystko to jest podkreślane przez rozkosznie różnorodną ścieżkę dźwiękową, dopełniającą typowe średniowieczne hymny przygodowe, od wszystkiego, od chińskich instrumentów smyczkowych po basowe, trip-hopowe backbeaty.

Cały świat gry jest przerywany szansami na walkę z sączącymi się szlamami, złośliwymi wilkami i gburowatymi poszukiwaczami. Po drodze pojawiają się zdezelowane małe slumsy, a także okazjonalne poboczne zadania, które zwykle dostarczają trochę wiedzy, zanim poproszą twoją grupę, by udaremniła wroga wysokiego w niebezpiecznym miejscu. Chlebem i masłem gry są jednak główne lochy. Osiem w sumie, lochy są generowane proceduralnie. Pomimo randomizacji, każdy pokój i jego układ jest imponująco szczegółowy, z płynnie zintegrowanymi zagadkami, przez większość czasu nie można powiedzieć, że każdy loch nie został skrupulatnie rozplanowany, dopóki go nie zresetujesz, i ponownie wejść, by znaleźć nierozpoznawalną lokalizację.

Od samego początku walka jest dość standardową taryfą turową. Weterani gry stwierdzą, że krzywa trudności została wyrównana w taki sposób, że wczesne bitwy są nadal bardzo wykonalne, ale nie są zbyt łatwe dla nowych graczy. Pierwsze godziny są pełne ciężkich uderzeń i nieoczekiwanych zgonów dla tych, którzy nie pozostają czujni. Podstawowi wrogowie trafieni są na tuziny punktów obrażeń w pojedynczej fali, pozostawiając efekty debuffu, takie jak Trucizna i Krwawienie, zanim jeszcze naprawdę się dowiesz, co robią.

Na szczęście dość łatwo obrócić stół. Każda postać ma szczególną umiejętność wpływania na wrogów w lochach – proaktywnie oszałamiającą, zasadzkę lub podpalenie – tuż przed rozpoczęciem walki. Głównym chwytem podczas walki jest system Overcharge. Ataki podstawowe przyczyniają się do stworzenia specjalnej puli punktów many, które można wykorzystać do rzucania magicznych i technologicznych ataków, a nie rzeczywistych punktów many. Nowa równowaga progresji sprawia, że ​​o wiele łatwiej jest zdobyć przyczółek na świecie, gdzie żadna walka nie wydaje się zbyt nieporęczna. W walce, usunięcie ograniczeń poziomu urządzeń oznacza również, że odpowiednie narzędzie do pracy nigdy nie jest zbyt daleko poza zasięgiem. W grze jednak MP wciąż brakuje. Nadal należy pamiętać o tym, czy budować Overcharge, czy też zużywać manę podczas używania umiejętności. To staje się coraz bardziej skomplikowane, ale w taki sposób, abyś był zaangażowany w każdą bitwę, nieważne jak mały.

Po pierwszym wydaniu gry pojawiły się dwa poważne problemy z Chaserami: poważnie stroma krzywa trudności, gdy gra przechodziła w drugą i trzecią akcję, a także częste, coraz bardziej obciążające czasy załadowania do bitew i nowych obszarów. Zła wiadomość jest taka, że ​​drugi problem pozostaje. Nawet na mocniejszym PS4, miesiące łat wciąż pozostawiają problem, w którym nawet samo wejście w bój na mapie świata może zatrzymać grę na 30 sekund, aby załadować pojedynczego, niskiego poziomu wroga. Przynajmniej ten system otrzymuje 60 fps walki jako nagrodę pocieszenia. Switch nie otrzymuje takiej korzyści, nie tylko z mniejszą rozdzielczością, ale z przerywaniem zacina się w celu zwiększenia liczby aktywnych i błyskotliwych ataków. W obu systemach przejście z Overworldu do lochu lub odwrotnie może utrzymać Cię na ekranie ładowania przez blisko minutę.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​wszystko inne jest wspaniałe. Zmiany XP w grze i różne oszczędności w sklepie sprawiają, że łatwiej jest utrzymać swoich towarzyszy przed zakrętem poprzez zwykłą rozgrywkę, a nie przez żmudne szlifowanie – choć jest to nadal opcja, jeśli chcesz, a nagrody są teraz o wiele bardziej godne wysiłek. Te same rozważania muszą być nadal podejmowane przy każdym nowym sprzęcie. Pancerz zazwyczaj podnosi HP, wytrzymałość i prędkość postaci, ale drastycznie obniża obronę fizyczną i magiczną – statystyki, które mają znaczenie dla silniejszych wrogów. Sztuką jest znalezienie przedmiotów, które równoważą stratę, a szanse na to, że tak się dzieje, zostały poprawione na lepsze.

Poza walką o walkę, Bohaterowie Bitwy są podtrzymywani mocą swojej opowieści, zwariowaną opowieścią, która zabiera bohaterów dosłownie do piekła iz powrotem. Jest to wzmocnione ostrym dialogiem, wspaniałą grafiką i zespołem, który gra ze sobą wyjątkowo dobrze. Mnóstwo pracy zostało wprowadzone do Nightwaru od czasu jego pierwszego wydania, a usprawnienia bilansowania sprawiają, że gra jest łatwa i polecana na wszystkich platformach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *